top of page

Szwajcaria Saksońska i Bad Schandau: Parostatkiem w piękny rejs!

  • Zdjęcie autora: Piotr Piotrowski
    Piotr Piotrowski
  • 17 paź
  • 5 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 26 paź

Szukacie pomysłu na jednodniową wycieczkę po bajkowej krainie? Szwajcaria Saksońska będzie idealna! Fantazyjne skalne miasto, rejs statkiem parowym po Łabie, podróż zabytkowym tramwajem do urokliwego wodospadu a na koniec smaczny bratwurtst w mieście słynnego malarza Canaletto – czyli Pirnie!


ree

To wszystko bardzo blisko, bo zaledwie dwie godziny jazdy autem od granicy Polski z Saksonią. Turyści znają ją z saskiej porcelany i manufaktury w Miśni czy barokowych cudów architektury, pieczołowicie odbudowanych w Dreźnie. Ale ten land Niemiec ma do zaoferowania dużo więcej, niż tylko zabytki i wspólna, polsko – saska historią, którą łączy dwóch królów Augustów i więzioną przez pierwszego z nich w zamku Stolpen hrabiną Cosel! To unikatowa przyroda, przepiękne skalne miasta, ścieżki rowerowe i rejsy Łaby - nie byle czym, bo oldschoolowymi statkami parowymi.


ree

Zapytacie , co "robi" Szwajcaria w Niemczech? Nazwę "Saksońska Szwajcaria" (Sächsische Schweiz) nadali tej krainie i części Gór Połabskich dwaj XIX-wieczni szwajcarscy malarze Adrian Zigg i Anton Graff, którym tutejsze krajobrazy przypominały te rodzime, alpejskie. Na ich część szlak w Saksonii nazwano Malerweg, czyli Drogą Malarzy.


ree

Do trzech razy sztuka


Na rejs unikatowym parowcem po Łabie i wizytę w sercu Szwajcarii Saksońskiej - Bad Schandau - wybierałem się od dawna. W lipcu ubiegłego roku zostały one odwołane z powodu uszy i niskiego poziomu wody w rzece, dwa miesiące później znowu musieliśmy odłożyć wycieczkę, z powodu powodzi, jaka również nawiedziła Saksonię. Udało się za trzecim, przysłowiowym razem, choć i tutaj pogoda nas nie rozpieszczała.


ree

Choć był to środek lata 2025, Bad Schandau przywitał nas zimnem, rzęsistym deszczem i wiatrem. W sumie, całe tegoroczne lato było cholernie kapryśne – jak nie upał, to ulewy.

Zachmurzone niebo nad saskim skalnym mieście oraz miasteczkiem wypadowych do górskich spacerów nie stanowiło idealnej scenerii do sesji zdjęciowej. Uzbrojeni w aparaty i sporo miejsca w pamięci kart wyszliśmy z auta, parkując w pobliżu zabytkowej, 50-metrowej windy z 1904/5 roku.


ree

ree

Windą do nieba (Lutra)


Wjazd tą secesyjnym cudem techniki jest płatny (bilet w dwie strony 2,80 euro/os., w jedną – 1,40 euro). Nie tylko umożliwiła ona turystom podziwianie panoramy doliny Łaby i stylowej zabudowy Bad Schandau, ale łączy miasteczko z szlakami turystycznymi na wzgórzach.


ree

Wieża posłużyła jako plener producentom hollywoodzkiego filmu "Grand Budapeszt Hotel" w 2012 roku, którzy sporo scen kręcili właśnie w Saksonii – przede wszystko w przygranicznym Görlitz, nazywanym też z racji często nagrywanych tam filmów Görliwoodem.

ree

Po krótkiej sesji zdjęciowej z góry windy i zjedzeniu bratwursta w pobliskim barze, ruszyliśmy jednym ze szlaków w parku zdrojowym, prowadzącym z płaskowyżu Ostrau do centrum miasteczka.


ree

ree

ree

Trasa pełna okazów przyrody i skalnych form kryła w sobie wyrzeźbiony w skale pomnik słynnego reformatora Marcina Lutra - wzniesiono w 1817 roku z okazji 300. rocznicy opublikowania jego 95 tez. Pomnik tworzy dwumetrowa nisza wykuta w piaskowcu, w której znajduje się popiersie Lutra, nad którym w półkolu widnieje napis: "potężną twierdzą jest nasz Bóg". Przed rzeźbą stoi tzw. Dąb Lutra - ostatni z trzech Dębów Lutra stojących kiedyś w tym miejscu.


ree

ree

Coś dla ducha i ciała


Z płaskowyżu dochodzimy do miasteczka. Serce Szwajcarii Saksońskiej wita nas z daleka kopułą potężnego kościoła – św. Jana. Leżące w pobliżu granicy z Czechami Bad Schandau liczy sobie blisko 700 lat. Uzdrowiskiem stało się pod koniec XVIII w, kiedy odkryto tu źródła wód mineralnych.


ree

ree

Do dziś działają tu ośrodki, specjalizujące się w leczeniu różnych chorób tzw. terapią Kneippa, czyli zastosowaniu kąpieli naprzemiennej z użyciem właśnie miejscowych wód. Kurort oferuje przyjezdnym także kompleks basenów termalnych (Toskana Therme), zabiegi fizjoterapeutyczne oraz liczne kliniki SPA.


ree

ree

Samo centrum miasteczka nie powala na kolana - jest tu kilka stylowych kamienic z muru pruskiego i wspomniany kościół z 66-metrową wieżą i barokową kopułą. W środku zerknijcie na barokową ambonę, wyrzeźbiona z jednego bloku piaskowca, która zastąpiła poprzednią zniszczoną w pożarze 1704 roku i spoczywa na figurze Mojżesza. W miasteczku robimy szybką przerwę na pyszne lody w kawiarni Eiscafe Vivaldi, po czym ruszamy dalej.


ree

ree

ree

Pieszo, rowerem, tramwajem a może statkiem?


Z Bad Schandau prowadzą liczne szlaki do eksploracji skalnych cudów Szwajcarii Saksońskiej – na czele ze słynnym mostem Bastei i samotnie stojącą górą Lillenstein. O najciekawszych miejscach piszę w osobnym poście – link TUTAJ.


ree

ree

ree

ree

Z Bad Schandau warto też przejechać się unikatowym tramwajem (Kirnitzschtalbahn) – który nieprzerwanie od 1898 roku zabiera turystów w 8-kilometrową przygodę do Doliny Kirnitzschtal - jednej z najpiękniejszych w Szwajcarii Saksońskiej. Podróż odbywa się wzdłuż rzeczki a metą jest wodospad Lichtenhain (bilety kosztują 7 euro oraz 3,5 euro (ulgowy), rodzinny – 25 euro, kursy od godz. 8.15 do 19.00 w sezonie). Więcej info znajdziecie TUTAJ


ree

ree

Czy wiecie, że Szwajcaria Saksońska to jedyne takie miejsce na świecie, w którym elektryczny tramwaj posiada pozwolenie na wjazd do parku narodowego? Kto lubi większą aktywność, tramwaj może zamienić na rower. Kto nie chce przewozić swojego jednośladu, może go wypożyczyć w jednej z tutejszych wypożyczalni.


ree

Parostatkiem w piękny rejs!


Jest jeszcze jedna forma podziwiania skalnych widoków – rejs statkiem na parę – jednym z 9 słynnych zabytkowych jednostek należących do drezdeńskiej Białej Floty. Statki kursują na trasie Miśnia – Drezno– Pirna – Bad Schandau (TUTAJ macie rozkład rejsów). Najstarszy z parowców pochodzi z 1879 roku.


ree

Wszystkie statki do dziś napędzane są oryginalnymi silnikami parowymi, które jako zabytki techniki wpisane są do rejestru zabytków technicznych. Unikatem jest parowiec „ Diesbar”, który jako jedyny wyposażony jest w palenisko na węgiel kamienny. Silniki pozostałych statków napędzane są mazutem. Bilety na rejsy najlepiej wcześniej kupić internetowo.


ree

My tak zrobiliśmy, choć na miejscu okazało się, że statek z Bad Schandau nie odpłynie, bo się zepsuł. Zastępczego firma nie wysłała, więc szybko przeorganizowaliśmy dalszy plan wycieczek – pojechaliśmy autem do słynącej z górskiej twierdzy Königstein, skąd dwie godziny później statek zabrał nas w znacznie krótszy, ale równie urokliwy rejs do Pirny.


ree

Łaskawie przestał padać deszcz, więc ze statku spokojnie można było rozkoszować się bajecznymi widokami fantazyjnych piaskowców i pstrykać fotki do woli! Z racji swojej wścibskości przeszedłem się też po pokładzie statku, od góry do dołu oczywiście oglądając mechanizm jego kołowego napędzania.


ree

My wysiedliśmy w Pirnie, ale można płynąć dalej – do Miśni (tu czeka na Was "saski Akropol", czyli zamek Albrechtsburg oraz słynna manufaktura porcelany – link do mojej osobnej relacji znajdziecie TUTAJ) czy Drezna (tu będziemy podziwiać panoramę Starego Miasta, Zwinger, Kościół Marii Panny (Frauenkirche) czy Most Augusta – link do mojego przewodnika znajdziecie TUTAJ).


ree

Podczas rejsów organizowane są koncerty jazzowe, klasyczne , można tu zjeść obiad, kolację, wypić kawę lub wino z lokalnych winnic – wszystko w rytmie muzyki i szumu maszyny parowej! Rozkład jazdy znajdziecie TUTAJ, ceny biletów zaczynają się od 15 euro.


ree

A na koniec Pirna - kolejne miasteczko, które warto odwiedzić w Saksonii. Warto tu zobaczyć Dom Canaletta, czyli malarza Bernardo Bellotto, wypić kawę na uroczej starówce z mieszczańskimi kamieniczkami czy położony na wzgórzu barokowy zamek Sonnerstein, w którym hitlerowcy masowo mordowali ludzi chorych, zwłaszcza chorych psychicznie i niepełnosprawnych (w ramach akcji T4).


ree

ree

ree

Komentarze


Spodobało się? Zapisz się na moją listę mailingową:

bottom of page