top of page
  • Zdjęcie autoraPiotr Piotrowski

Ryga. Stolica Łotwy na weekend

Szukacie taniego ale zarazem obfitującego w piękne miejsca europejskiego miasta na weekendowy city break? Stolica Łotwy będzie doskonałym wyborem! Dwa dni spokojnie starczy, aby zobaczyć największe atrakcje Rygi, wszak skupione są one w obrębie Starego Miasta.



Choć Ryga to największe miasto republik nadbałtyckich, to sama starówka zajmuje raptem ponad pół kilometra. Jednych zauroczy secesyjnymi kamienicami, innych - Domem Bractwa Czarnogłowych czy średniowiecznymi domami kupieckimi. Nie bez powodu stolicą Łotwy zachwycał się sam cesarz Napoleon, który wjeżdżając do Rygi oznajmił: „wszak to przedmieścia londyńskie!".



Ale Ryga to nie tylko zachwycająca architektura. To również jedno z najbardziej zielonych miast tej części Europy: 15 parków miejskich, 7 leśnych i niezliczona ilość skwerów stanowi doskonałą alternatywę na odpoczynek po kilkugodzinnym zwiedzaniu. Zapraszam Was na spacer po jednej z piękniejszych stolic Europy.



POMNIK WOLNOŚCI

Zwiedzanie Rygi zacząłem od Pomnika Wolności w zachodniej części Bulwaru Wolności. To symbol niepodległości, wolności i jedności narodu Łotwy, odsłonięty w listopadzie 1935 roku. Wybudowano go ku czci poległych walk o wyzwolenie Łotwy w całości ze składek mieszkańców. Pomnik składa się z 13 grup rzeźb, przedstawiających postacie i sceny z historii kraju.




Zresztą, Łotysze wiedzą, że wolność jest krucha. Są jednym z największych sojuszników Ukraińców w walce z reżimem Putina. Ich sprzeciw przeciw ludobójstwu i agresji Rosji na niepodległe państwo wyrażają w dosadny sposób, praktycznie w każdej dzielnicy Rygi. Przez kilka tygodni, na przeciwko ambasady Rosji umieścili taki oto transparent z podobizną Putina.



DOM CZARNOGŁOWYCH

Bez wątpienia najpiękniejszym budynkiem Rygi, jak i jego symbolem jest gotycki Dom Czarnogłowych z 1334 roku na Placu Ratuszowym. Spotykali się tu członkowie Bractwa Czarnogłowych - nieżonaci kupcy, złotnicy czy kapitanowie statków. Co ciekawe, taki Dom Bractwo Czarnogłowych wybudowało również w Tallinnie, który zwiedzałem dzień wcześniej. W XVII wieku na budynku został zawieszony zegar astronomiczny, a w XIX wieku dodano cztery figurki przedstawiające rzymskich bogów Neptuna, Merkurego, a także symbole Pokoju i Jedności.



Dom można zwiedzać codziennie w godz. 10:00 – 17:00 (bilet 7 euro). A co takiego jest ciekawego w środku, aby płacić tyle kasy? Hmm... Parę ekspozycji i ładnie udekorowanych meblami z minionych epok pomieszczeń. Jeśli już się zdecydujecie, to w Sali Balowej zwróćcie uwagę na malowidło przedstawiające naszego króla, Stefana Batorego, który w drugiej połowie XVII wieku podbił część ziem dzisiejszej Łotwy. W 1580 roku polski władca uroczyście wjechał do Rygi po pokonaniu cara Iwana Groźnego. Dwa lata później Batory założył w Rydze kolegium jezuickie.



Na przeciwko Domu majestatycznością przyciąga uwagę klasycystyczny budynek z wieżą. To ryski ratusz. Budynek całkiem młody, bo z 2003 roku. Na środku Placu Ratuszowego stoi posąg Rolanda. Jego wersja kamienna z 1897 roku zastąpiła tę drewnianą, z XV w.



Tuż za Domem Czarnogłowych, z widokiem na rzekę Daugava stoi nowoczesny gmach o czarnej elewacji. To Muzeum Okupacji Łotwy. Wybudowano go w 1971 roku w stulecie urodzin Włodzimierza Lenina. Ponad 25 tysięcy eksponatów (tajne akta, zdjęcia, filmy, ówczesna propaganda, przedmioty użytku codziennego) przedstawia życie Łotyszy w czasie okupacji sowieckiej i niemieckiej (bilet 5 euro). Tuż przy muzeum stoi socrealistyczny pomnik Strzelców Łotewskich.



RYGA SECESYJNA

Secesja przetoczyła się przez Europę z początkiem XX wieku, niczym architektoniczne tornado. I jeśli ktoś uwielbia ten styl sztuki, to koniecznie musi zwiedzić stolicę Łotwy, wszak stolica Łotwy jest miejscem z największą koncentracją zabytków Art Nouveau (tak secesję określa się we Francji czy krajach anglosaskich) na świecie. Secesyjna jest jedna trzecia Rygi w jej centrum.



Aby poczuć magię i piękno tego stylu, pospacerujcie sobie ulicami Alberta i Elizabetes. Zwróćcie uwagę zwłaszcza na secesyjny Dom Kotów oraz budynki Małej i Wielkiej Gildii (ulica Amatu). Doskonałym Uzupełnieniem tej części zwiedzania Rygi będzie Muzeum Secesji (czynne: wtorek – niedziela, godz. 10:00 – 18:00, bilet 7 euro). Dziś w dawnym budynku Małej Gildii znajduje się centrum kulturalne, a w Wielkiej Gildii ma swoją siedzibę Łotewska Narodowa Orkiestra Symfoniczna.



DOM KOTÓW

Koci Dom to jedna z największych atrakcji Starego Miasta. Turyści gimnastykują się z telefonem, aby zrobić sobie jak najlepsze ujęcie (selfiaka) z rzeźbami kotów, które paradują na dachu z wygiętymi grzbietami i uniesionymi ogonami.



Wedle legendy, właściciel tej stylizowanej na średniowieczną secesyjnej kamienicę budowli był skłócony ze swoim sąsiadem. Stąd polecił na bocznych wieżyczkach kamienicy umieścić koty, które sikając sąsiadowi na dach miały symbolizować nienawiść. Znalazłem też nieco inną wersję tej legendy.



Koty pierwotnie były zwrócone tyłem w kierunku biur Wielkiej Gildii - ekskluzywnego klubu bogatych niemieckich przemysłowców, niedostępnego dla innych nacji. To był wyraz pogardy i zemsty właściciela domu - Łotysza Plume - za to, że nie został przyjęty w poczet członków klubu. Prezydent gildii poczuł się obrażony przekazem w stylu „pocałuj mnie pod ogon”, dlatego wytoczył mu proces sądowy. Po 10 latach walki na wokandzie, sąd nakazał odwrócić koty ogonem. Ponoć to właśnie z tym zdarzeniem wiąże się znane polskie powiedzenie "odwrócić kota ogonem" :).



PLAC LIWSKI

Klimatyczne kamieniczki z XVIII wieku, uliczki i zielony skwer z wybrukowaną alejką o alistym wzorze, co ma symbolizować rzekę Ridzene, która płynęła tu aż do XVIII w. Od jej nazwy zresztą, jak sami się domyślacie, pochodzi nazwa miasta. I tu Was nie może zabraknąć, podczas ryskiego spaceru. Stoi tu też najstarszy rosyjski teatr dramatyczny poza granicami Rosji. Do tego liczne kawiarnie na świeżym powietrzu i piękne kompozycje kwiatowe. To miejsce w Rydze, które nigdy nie śpi – jedno z najbardziej klimatycznych i uroczych na terenie Starego Miasta. Po całym dniu zwiedzania i odświeżeniu w hotelu, wróciliśmy tu na ryski balsam, specjalność łotewskich trunków.







SOBÓR NARODZENIA PAŃSKIEGO

Ryga imponuje ogromną ilością kościołów, choć szczerze mówiąc, nie miałem ochoty oglądać wnętrz ich wszystkich. Wyjątkiem był Sobór Narodzenia Pańskiego (ul. Brīvības bulvāris 23), do którego wejście jest płatne (5 euro). To największa cerkiew prawosławna w krajach nadbałtyckich.



O dziwo, katedra przetrwały czasy sowieckie, kiedy Rosjanie urządzili tu planetarium i kawiarnię. jej wnętrze zdobią przepiękne reski w stylu bizantyjskim Imponuje pięcioma kopułami i niewielkimi oknami.



W obrębie starówki zobaczycie jeszcze kilka ciekawych świątyń: Kościół Zbawiciela, Katedrę św. Jakuba, Kościół Matki Boskiej Bolesnej, Stary kościół św. Gertrudy (poza Starym Miastem) czy Kościół św. Piotra. Ten ostatni jest jednym z najstarszych budynków średniowiecznej monumentalnej architektury krajów bałtyckich. Nie bez powodu widnieje na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Z kolei biało-niebieski kościół Matki Bożej Bolesnej powstał wraz z dotarciem reformacji na tereny dzisiejszej Estonii i Łotwy.




PLAC KATEDRALNY

Nie możecie też przegapić Placu Katedralnego. Od razu rzuci się Wam w oczy Katedra Ryska, której początki sięgają 1211 roku.



Dziś to totalny, architektoniczny misz masz: styl romański, gotycki, barok i secesja i Bóg wie, co jeszcze. To największa średniowieczna świątynia krajów bałtyckich. Warto wejść do środka, choćby dla niesamowitych organów z czterema klawiaturami, 124 rejestrami i 6718 drewnianych i metalowych piszczałek. To dzieło z 1884 roku to jedno z największych osiągnięć w budownictwie organowym późnego romantyzmu.






Przy placu stoi też najstarsze łotewskie muzeum – Muzeum Historii Rygi i Nawigacji, z ponad pół milionem eksponatów. Zwiedzanie w języku łotewskim i angielskim.

Obok jest też Muzeum Sztuki, urządzone w pięknym budynku, w stylu weneckiego renesansowego palazzo.



PLAC PRZY KOŚCIELE I POMNIK MUZYKANTÓW Z BREMY

Warto tu zawitać wiosną, kiedy jest najbardziej kolorowo. Piękne kwiaty w gazonach i na skwerze, odnowione elewacje kamieniczek. Całość wieńczy rzeźba Muzykantów z Bremy: osiołka, psa myśliwskiego, kota oraz koguta z baśni braci Grimm. Pomnik rozśpiewanych zwierząt ma być symbolem wolności i niezależności Łotwy. Turyści chętnie fotografują się z figurkami zwierząt, ale zapominają o tym, że na trzeba pogłaskać ich ryjki. To tak na szczęście.



TRZEJ BRACIA

Kolejny łotewskie "Must See" to tzw. Trzej Bracia - trzy najstarsze kamienice w Rydze (ul.Mazã Pils). Każda z nich pochodzi z innego wieku.



Najstarsza (późnogotycka) liczy sobie ponad 600 lat. Środkowy „Brat” został zbudowany w 1646 roku, najmłodszy z lewej strony pochodzi z XVII wieku. Obecnie można w nich oglądać muzeum architektury. Co ciekawe, podobne "Trzy siostry" widziałem dzień wcześniej , w stolicy sąsiedniej Estonii. To kolejny przykład (np. po Domu Bractwa Czarnogłowych), jak dużo łączy oba kraje nadbałtyckie. Zresztą, zostały nazwane właśnie na wzór tych w Talllinie.



BRAMA SZWEDZKA

Nie może Was też zabraknąć na jednej z najbardziej klimatycznych uliczek Rygi, czyli Trokšņu, prowadzącej do słynnej Bramy Szwedzkiej z 1698 roku, będące częścią muru obronnego w Rydze. Brama była otwierana o wschodzie słońca i zamykana o zachodzie słońca.



ZAMEK

Początki miasta sięgają 1201 roku, kiedy to nad rzeką Dwiną (Dźwiną) powstała osada. Około sto pięćdziesiąt lat później twierdzę postawił tu Zakon Kawalerów Mieczowych (inflanckiej gałęzi zakonu krzyżackiego ). Do dziś zamek był wielokrotnie niszczony i odbudowywany. Na początku XVI w. dobudowane do niego dwie okrągłe baszty. Od 1922 roku jest rezydencją prezydenta Łotwy, z wyłączeniem 50 lat rządów Sowietów.



Jeśli prezydent przebywa w kraju, na Wieży Ducha Świętego Zamku powiewa flaga prezydenta Łotwy. Znajduje się tutaj też kilka ekspozycji poświęconych historii Łotwy. Zwiedzać jego wnętrza można od środy do niedzieli, w godz. 10.00 – 17.00. Ceny biletów to 2,85 euro, uczniowie 0,71 euro, emeryci – 1,42 euro, bilet rodzinny – 3,56 euro.

To tu W 1562 roku Estończycy złożyli hołd przedstawicielowi króla Polski. W 1582 roku na zamku rezydował nasz król Stefan Batory, do 1621 był on rezydencją namiestnika króla Polski.



WĄSKIE ULICZKI

Warto uciec od głównych arterii Rygi w boczne, wąskie uliczki. Klimat jest tu niesamowity. Jedną z ciekawszych jest ulica Trauksmes ielas (Ulica Alarmu).

Powstała już w XIII w. obok murów obronnych i miała nazwa (ulica Alarmu). Dopiero zabudowa tej ulicy zaczęła się w końcu 16 wieku, kiedy mury obrony stracili swoje strategiczne znaczenie.



BASZTA PROCHOWA

Pozostałość po dawnej twierdzy, w której od XVII wieku przechowywano proch strzelniczy. To też jedyna wolnostojąca wieża z 28 takich baszt, tworzących niegdyś system obronny Rygi. W środku zobaczymy dawną broń i mapy (wstęp bezpłatny, godz. 10.00 - 18.00). Baszta stanowi jeden z elementów Łotewskiego Muzeum Wojny, którego siedziba znajduje się obok.



KAZAMATY

Po drugiej stronie murów obronnych, wzdłuż ulicy ulicy Torna stoją żółte baraki z czerwonymi dachami, znane jako Kazamaty. To osiemnastowieczne koszary przy fortyfikacjach miejskich, z których korzystały różne armie, nawiedzające Rygę przez dwa stulecia. Dziś w Kazamatach zajmują różne restauracje, kawiarnie, saloniki piękności, biura podróży i sklepy z pamiątkami.



BIBLIOTEKA NARODOWA ŁOTWY z ponad 4,5 mln książek imponuje nowoczesną, oryginalną bryłą. Jej kształt ma nawiązywać do łotewskiej legendy ludowej "Złoty koń" , przedstawiając szklaną górę lub symboliczny zamek światła.


CO ZJEŚĆ?

Łotewska kuchnia to kulinarna mieszanka wielu krajów. Wszak, kraj był pod wpływami i rządami kilku sąsiadów. Tutejsze restauracje serwują pyszne, gęste zupy (np. chłopska potrawa - soljanka, czyli taki rosyjsko - ukraiński rosół na ugotowany na mięsnym, rybnym bądź grzybowym wywarze, z dodatkiem ziół). Prostym i popularnym daniem jest marynowany śledź z twarogiem i opiekanymi ziemniaczkami.



Jako miłośników mlecznych napojów polecam Wam jogurt chlebowy. Z kolei ze mocniejszych trunków królują tu piwa Aldaris czy Uzavas oraz nalewka Rīgas Melnais balzams – łotewski likier ziołowy o zawartości alkoholu 45 procent wytwarzany w oparciu o kilkadziesiąt składników roślinnych. Na degustację polecam bar w rockowym klimacie - Mrs&Mr BEER (ul. Maza Miesnieku 1).





Z kolei na łotewskie kulinaria i trunki dobra będzie restauracja Colonel na Placu Liwskim czy restauracja Salve (Ratslaukums 5). Serwują tu pyszną zupę w chlebie i golonkę. Warto zaryzykować i zamówić pakiet 5 łotewskich potraw (m.in. ryby, czarny groszek, pierogi z kurczakiem, żeberka wieprzowe z kapustą oraz deser z likierem ziołowym).




Warta grzechu jest również restauracja „1221” (ul. Jauniela 16). Mnóstwo potraw kuchni europejskiej, z pysznymi pierogami na czele. Na trzech kondygnacjach poczujemy klimat tej 300-letniej, niebieskiej kamieniczki z krowami na elewacji.




GDZIE NOCOWAĆ?

Ceny noclegów w Rydze zaczynają się już od 49 zł za dobę. W zależności od lokalizacji, im bliżej Starego Miasta, tym drożej. Ja Wam Polecam nocleg w hoteliku „Felicita”, urządzonym w uroczej kamieniczce Konvent Ekka , która w średniowieczu była "schroniskiem" dla wdów. Podczas tegorocznej Majówki (4 noce) za dwuosobowy pokój ze śniadaniami to 1008 zł. Hotel ma 11 pokoi i jest doskonałą bazą wypadową do zwiedzania ryskiej Starówki. Znajduje się około 10 minut spacerkiem od przystanku autobusowego.



CO KUPIĆ?

Jeśli ktoś szuka pamiątki z Łotwy, w Muzeum Bursztynu "Belinda", niegdyś najstarszym i największym przedsiębiorstwem na Łotwie nie tylko zobaczy ciekawą ekspozycję ale i może kupić biżuterię bursztynową (poniedziałek – sobota, godz. 10:00 – 19:00, niedziela, godz. 10:00 – 17:00).



146 wyświetleń2 komentarze

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Spodobało się? Zapisz się na moją listę mailingową:

bottom of page