Jeśli lubicie magiczne miejsca na relaks na łonie przyrody, polecam Wam wizytę w Parku Głazów w Nochten, niewielkiej miejscowości przy granicy polsko – niemieckiej, zaledwie 20 km od Łęknicy (lubuskie),w historycznej krainie o nazwie Łużyce, obecnie landzie o nazwie Saksonia.
Pewnie zapytacie, co takiego fajnego w sobie mają te głazy, w dodatku zgromadzone w jednym z najbardziej eksploatowanych przemysłowo miejsc tej części NRD-owskich Niemiec?
Skandynawscy przybysze
🪨 10 tysięcy lat temu głazy przywędrowały do tej części z Skandynawii. Topniejące lodowce niszczyły góry niczym domki z kart. Fragmenty skał głazów osiadły na terenie Łużyc. Dziś eratyki - bo tak fachowo nazywa się głazy narzutowe - możemy oglądać w Nochten. W stworzonym 18 lat temu 20-hektarowym parku jest około siedem tysięcy! Na tym skrawku niemieckiej części Łużyc głazy okraszone piękną roślinnością, przedzielone ciekami wodnymi na licznych wzgórzach tworzą przepiękną mozaikę.
🪨 Podczas spaceru trasą długości około 3 kilometrów możemy obejrzeć w sumie ponad 100 tysięcy różnych krzewów, kwiatów i drzew. Do obejrzenia jest siedem stanowisk o nazwach: Wrzosowisko ze 130 odmianami wrzosu, Leśne Jezioro, Skalniak z licznymi kaktusami i sukulentami, Ogród nad Stawem, Stepy i Mała Skandynawia.
🪨 "Wisienką na torcie" jest artystyczny obelisk na najwyższym wzniesieniu parku, symbolizującym skandynawski lodowiec. Koniecznie trzeba się na niego wspiąć, aby odpoczywając na szczycie, podziwiać piękne krajobrazy tej części Łużyc.
🪨 Niestety, nie byłbym sobą, gdybym nie wspomniał choćby o jednej przysłowiowej "łyżce dziegciu" . Tutejszy krajobraz kontrastuje z terenami przemysłowymi. W okolicy parku nadal funkcjonuje kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego, w który zaopatruje miejscową, potężną elektrownię w pobliskim Boxbergu. A jej , przy dobrej pogodzie nie da się nie zauważyć nawet z przygranicznych miejscowości w Polsce.
Truciciel z Boxbergu
🪨 Wrażenie robią nie tylko jej ogromne kominy ziejące kłębami zawiesistego dymu, ale i informacja, że elektrownia Boxberg to piąty największy truciciel w Unii Europejskiej. Co roku wypuszcza do atmosfery ogromną ilość szkodliwych substancji i gazów cieplarnianych. Ale Niemcy, którzy tak propagują ekologię w Europie, wcale się tym tak mocno nie przejmują. Na szczęście, wedle unijnych ustaleń, wszystkie elektrownie w ich kraju (jak i całej UE), również ta w Boxberg, mają zostać stopniowo wygaszane najpóźniej do 2038 roku.
🪨 Od widoku monstrualnej elektrowni nie uciekniemy. Góruje nad krajobrazem tej części Saksonii niczym Godzilla na morzu i jest widoczna praktycznie z każdego miejsca tego landu. Ale wróćmy do przyjemniejszych rzeczy, czyli głazów. Park warto odwiedzić szczególnie późnym latem i jesienią, kiedy kwitną liczne wrzosy. Poszczególne stanowiska to nie tylko piękna lekcja geologii, ale i miejsca do rekreacji, szczególnie dla najmłodszych. Szczególnie w tzw. Pustyni, gdzie dzieci mogą się wyszaleć w korytarzach labiryntu czy zaliczyć krótki kurs wspinaczki na kamiennych garbach.
🪨 Każde z siedmiu stanowisk jest szczegółowo opisane. Scala je liczna sieć pagórków, mostków, potoków i kaskad. Z kolei w "Małej Skandynawii" i "Pustynnym placu zabaw" najmłodsi mogą nie tylko zdobyć wiedzę na ścieżce edukacyjnej, ale i zabawić się w poszukiwaczy oszlifowanych kamieni półszlachetnych. W Nochten oprócz miejsca zabaw można wynająć sale, kawiarnie czy łąkę piknikową dla zorganizowanych grup. Odbywają się tutaj różnego rodzaju imprezy, np. giełda minerałów, festiwal sztuki czy święto wrzosów.
Przydatne informacje:
🪨 Park jest czynny od 15 marca do 15 listopada, w godzinach 10.00 – 18.00.
🪨 Bilet wstępu to 6 euro i 2 euro (osoby od 4 do 16 lat). Dla grup zorganizowanych (do 15 osób) jest zniżka 1 euro od osoby. Bilet rodzinny kosztuje 14 euro. Opłata za parking (kilkadziesiąt miejsc przed wejściem na teren parku) wynosi 1 euro, podobnie jak opłata za wprowadzenie psa. Spacer po parku z przewodnikiem to już koszt 40 euro (maksymalnie 1,5 godziny), zwiedzanie elektromobilem – 30 euro.
🪨 Po obejrzeniu wszystkich stanowisk, warto posilić się i ugasić pragnienie w barze bistro (11.00 – 17.00), gdzie serwują zarówno pyszne dania gorące jak i kawę z ciastem. Więcej o Nochten przeczytacie na stronie: https://www.findlingspark-nochten.de/index.php/pl/
🪨 Reasumując, park w Nochten to kolejne miejsce warte odwiedzenia, podczas zwiedzania najpiękniejszego z niemieckich landów, jakim jest Saksonia. To też przykład, jak Niemcy potrafią z wyeksploatowanego przemysłowo terenu zrobić atrakcję turystyczną. Dawne wyrobiska pokopalniane często zamienia w urocze jeziorka, otoczone ścieżkami rowerowymi i torami do jazdy na rolkach czy deskorolce.
🪨 Inne tereny, jak ten w Nochten, są rekultywowane i tworzą geoparki a kopalniane wagoniki i koparki niczym relikty NRD-owskiego przemysłu, przypominają o tradycjach tego górniczego regionu. Przykładem jest choćby okoliczne jezioro Bärwalder See, przy którym powstał spory port z jachtami, jest kilka plaż z jasnożółtym piaseczkiem, restauracją, kawiarniami i miejscami na kempingi ale i mini muzeum – z górniczym sprzętem z lat 70. XX w. Ale to już osobna historia.
Dziś rano trafiłam na post i jedziemy. Z Zielonej Góry mamy nie daleko. Później podzielę się opinią. Dzięki za inspirację:)