top of page
Zdjęcie autoraPiotr Piotrowski

Lubomir. Bliżej gwiazd

Lubomir - najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego czy Wyspowego? Oto jest pytanie!

Nie ma chyba bardziej znanego sporu wśród geografów, niż ten o tę małopolską górę (903 m) w najbardziej na północ wysuniętej części polskich Karpat.

Pomysłodawcy Korony Gór Polski uznali Lubomir za najwyższy szczyt Beskidu Makowskiego. Ale wedle naukowej regionalizacji Polski opracowanej przez Jerzego Kondrackiego, ta góra należy do Beskidu Wyspowego. Mało tego, Lubomir wcale nie jest najwyższy w Beskidzie Makowskim, znacznie przewyższa go góra Mędralowa (1169 m). Również w Beskidzie Wyspowym wygrywa z nim Mogielica (1170 m).

Te spory zostawmy jednak ekspertom. Dodam tylko, że błędów w ustaleniu najwyższych szczytów Korony Gór Polskich jest więcej, choćby uznanie Chełmca za najwyższy szczyt Gór Wałbrzyskich. Nie mniej, dla wielu miłośników gór zdobycie odznaki Korony Gór Polskich to wyzwanie. Wykaz zawiera 28 szczytów. Jednym z nich Lubomir i nieważne, czy jest najwyższy w beskidzkim paśmie, czy nie.

Na Lubomir najczęściej wybierane są przez turystów dwa szlaki. Pierwszy rozpoczyna się nieco poniżej Schroniska PTTK „Na Kudłaczach”, drugi - na Przełęczy Jaworzyce.

Wspinając się na szczyt, nie nastawiajmy się na jakieś super widoki. Wszak, wierzchołek Lubomira jest całkowicie zalesiony i nie ma na nim wieży widokowej. Kryje w sobie inne atrakcje. Na jego szczycie czeka na nas Obserwatorium Astronomiczne a w lesie natkniecie się na grób żołnierzy Armii Krajowej, prowadzących walkę partyzancką z hitlerowcami w czasie II wojny światowej.

Wędrówkę na szczyt rozpoczęliśmy od zaparkowania auta w rejonie schroniska schroniska PTTK na Kudłaczach (przyjechaliśmy do niego krętymi, wąskimi,  asfaltowymi dróżkami z Pcimia). Wypiliśmy tam kawkę, zajadając się pysznymi pączkami z różą, kupionymi u górala, w pobliżu parkingu (opłata 10 zł za dobę).

Schronisko oferuje 38 miejsc noclegowych w 2,3 i wieloosobowych pokojach (70 zł za dobę z własnym śpiworem, 100 zł - z pościelą, wrzątek do herbaty czy kawy- gratis) a także smaczne, domowe obiady. Polecam racuchy z jabłkiem i pudrem, zupę z kurek a także krem z czosnku niedźwiedziego z grzankami!

W pobliżu jest sporo ławek ze stołami, miejsce na biwak i ognisko. Poza pięknymi widokami na panoramę Podhala w PTTK „Na Kudłaczach” można zobaczyć ekspozycję „Lotnicze Ślady na Ziemi Myślenickiej” oraz „Izba Pamięci Drugiej wojny Światowej”.



Na Lubomir przemierzaliśmy trzema szlakami: czarnym, czerwonym i zielonym, w kierunku Łysiny. Delektując się scenerią pięknego, bukowego lasu, po kilku minutach na rozwidleniu skręciliśmy w prawo, kierując się na czarny szlak. Po półgodzinnym marszu docieramy do Przełęczy Suchej, w której zastaniemy pomnik pamięci poległych żołnierzy AK oraz ołtarz polowy.

Następnie weszliśmy na żółty szlak, zbliżając się do Łysiny. Odcinek najtrudniejszy, bo stromy z przewyższeniami na długości około 200 m. Po jego pokonaniu zdobyliśmy Łysinę (891 m n.p.m.) a następnie - Trzy Kopce (894 m n.p.m.), za którymi doświadczyliśmy pięknych widoków na Pogórze Wiśnickie, odpoczywając chwilę na jednej z ławeczek. Stamtąd już tylko rzut beretem do Lubomira.

Jego szczyt zajmuje wspomniane Obserwatorium Astronomiczne. Zanim do niego dotarliśmy, był moment na zrobienie zdjęcia przy tabliczce z napisem "Lubomir" i jego wysokością. Tam też, w metalowej skrzyneczce znajdziecie tak upragnioną pieczątkę z napisem "Lubomir", którą przybijecie książeczce Korona Gór Polskich.

Pierwsze obserwatorium na Lubomirze - im. Tadeusza Banachiewicza - powstało 102 lata temu. To tu, w 1925 roku Lucjan Orkisz miał zaobserwować tajemniczą kometę. Z tej okazji, doszło w 1932 roku do zmiany nazwy szczytu z Łysiny na Lubomir, na szczęść księcia Kazimierza Lubomirskiego, fundatora 10 hektarów lasu pod budowę obiektu. Obserwatorium nie przetrwało II wojny, w 1944 roku, w akcie zemsty na polskich partyzantach, hitlerowcy spalili je.

Obecny kształt zawdzięcza inwestycji z 2007 roku. Dziś obejrzymy z obserwatorium ciała niebieskie przez wysokiej klasy teleskopy. Jest ono czynne od 23 marca do 3 listopada, w soboty i niedziele, w godz. 1100 - 17.00 (wejścia o pełnych godzinach). Wstęp kosztuje 20 zł i 10 zł (ulgowy). Dni odwiedzin mogą ulec zmianie, warto śledzić aktualne informacje na stronie https://weglowka.pl/obserwatorium/

Ze szczytu do Kudłaczy zejdziemy czerwonym szlakiem, a tuż za Łysiną - skręcamy w lewo -na czarny szlak. I znowu docieramy do rozwidlenia, skąd idąc czerwonym szlakiem dotrzemy do schroniska.


Trasy:

🛤️Wędrówka na szczyt szlakiem czarnym a następnie zielonym, żółtym, czerwonym i ponownie - czarnym (około 8,5 km: Kudłacze - schronisko - Przełęcz Sucha - Łysina - Lubomir - Łysina - Kudłacze) zajęła nam (z dzieckiem) ok. 2,5 godziny.

🛤️Podobny czas zajmie Wam przemierzenie alternatywnej trasy, na którą ruszymy z Przełęczy Jaworzyce czerwonym szlakiem.

🛤️ Szlak zielony (Wiśniowa - Lubomir - Wiśniowa) zajmie ok. 4 godzin i 20 minut.

🛤️ Czwarty szlak - Lubień - Trzy Kopce - Lubomir - Trzy Kopce - Lubień - zajmie Wam ok. 7 godzin. Jest on zdecydowanie najtrudniejszy. Liczy około 23 km, z czego ponad 800 m to przewyższenia.



A tu link do naszej trasy (wariant nr 1): https://www.mapmywalk.com/workout/8086253125

416 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Malta w tydzień

Comments


Spodobało się? Zapisz się na moją listę mailingową:

bottom of page